Jednym z moich noworocznych postanowień w 2020 roku było przeczytanie co najmniej jednej książki w ciągu miesiąca. Pochłonęło mnie ono do tego stopnia, że zostało ze mną również w tym roku. Jedną z pierwszych książek przeczytanych na początku 2021 roku było właśnie GUCCI. W IMIĘ MOJEGO OJCA. Autorką wspomnień jest Patricia Gucci, córka Alda Gucciego, wieloletniego prezesa firmy, który niewielki zakład prowadzony przez swojego ojca, przekształcił w potężne przedsiębiorstwo znane na całym świecie.
Marki Gucci chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Pomimo tego, że sama firma już od dawna nie należy do włoskiej rodziny, to nadal jest bardzo rozpoznawalnym znakiem handlowym. Historię rozkwitu i późniejszego upadku dynastii ze swojej perspektywy opowiedziała osoba, której istnienie długo pozostawało sekretem – Patrcia Gucci, nieślubna córka Alda Gucciego. Jak sugeruje sam tytuł „Gucci. W imię mojego ojca”, książka jest pisana w imię jej ojca. Po skończonej lekturze, można odnieść wrażenie lekkiego niedosytu jeśli chodzi o uwagę poświęconą wątkowi matki Patricii. Bruna Palombo musiała poświęcić naprawdę wiele dla związku z ukochanym Aldem, o czym dowiadujemy się pochłaniając kolejne strony. Na tej podstawie można stwierdzić, że książka wbrew tytułowi jest tak naprawdę o niej i dla niej, dedykowana przez córkę.
KILKA SŁÓW O FABULE
Patricia Gucci jest owocem zakazanej miłości Alda Gucciego i Bruny Palombo. Przyszła na świat, kiedy jej ojciec miał już trójkę dorosłych synów oraz żonę, dlatego jej narodziny musiały pozostać sekretem. Oprócz tego, w tamtym okresie we Włoszech nie można było mieć kochanki, nie wspominając o posiadaniu dzieci z takich związków. Bojąc się o reputację marki Gucci, Aldo za wszelką starał się utrzymywać swoje podwójne życie w tajemnicy.
Podczas lektury „Gucci. W imię mojego ojca” odnosi się wrażenie, że książka jest emocjonalnym, osobistym i subiektywnym portretem Alda oraz jego ukochanej Bruny. Opisując całą historie związku rodziców, Patricia wychodzi od samych początków marki Gucci, by czytelnik mógł lepiej zrozumieć powagę późniejszych wydarzeń. Po kolei przybliża dzieje swojego dziadka Gucia Gucciego – założyciela marki, który przez wiele lat pracował jako boy hotelowy w Londynie. Następnie opowiada o złych stosunkach panujących w rodzinie, zdradach, dramatach oraz odważnym i zarazem despotycznym zarządzaniu firmą przez Alda.
Autorka w bardzo rzetelny sposób przedstawia wszystkie mniej lub bardziej wstydliwe fakty z życia swojej rodziny. Szczerze opisuje problemy natury psychicznej, których doświadczała jej matka Bruna, w związku z sytuacją, w której przyszło jej żyć. Droga, którą przeszła sama Patricia – od małej, samotnej dziewczynki do rzeczniczki firmy i osoby, która w dużej mierze przyczyniła się do sukcesu marki Gucci jest niezwykle inspirująca i motywująca. Pomimo tego, że ojca praktycznie nie było, w jej życiu, a pozostali członkowie rodziny Guccich nie byli jej przychylni, potrafiła znaleźć w sobie siłę.
Im dłużej czytelnik zagłębia się w treść, tym bardziej może odnieść wrażenie, że obraz Alda jest przez autorkę wyidealizowany. Wszystkie dramaty, zdrady i niepowodzenia, których doświadcza, w jej oczach nie są jego winą, tylko fałszywych osób, którymi się otacza. Także wyrok, za malwersacje podatkowe i późniejszy pobyt we więzieniu, nie jest jego winą – tylko księgowych. Po lekturze można również wywnioskować, że Patricia ma ogromny żal do matki. Uważa, że w chwilach, w których Aldo najbardziej jej potrzebował ona miała załamania i wpędzała go w jeszcze większy smutek. Wszystko to sprowadza się do faktu, że pomimo wielu wad w jej oczach ojciec był wspaniałym człowiekiem, a matka osobą, której nigdy w pełni nie rozumiała.
DLA KOGO JEST TA KSIĄŻKA?
Podsumowując, warto zapoznać się z historią rodziny i firmy Gucci. Pomimo wielu wyidealizowanych wspomnień, książka ukazuje ludzkie oblicze marki, nie tylko te oficjalne, o którym często słyszymy. W tym momencie nasuwa się wniosek, że w kwestii interesów nikomu nie można do końca zaufać, nawet członkom najbliższej rodziny. Wszystkie mechanizmy wzniesienia marki Gucci na taki poziom oraz późniejsze starcia o władzę są niewątpliwie jednym z najbardziej nurtujących wątków.
„Gucci. W imię mojego ojca” polecam przeczytać nie tylko osobom interesującym się modą, ale także wszystkim tym, których fascynują mechanizmy prowadzące do upadku wielkich marek. Książka jest świetnym dowodem na to, że wystarczy jedna osoba, by cały prestiż budowany latami runął w jednej chwili.
Zobacz również: „COCO CHANEL. SYPIAJĄC Z WROGIEM”
Książka do kupienia na: https://www.swiatksiazki.pl/gucci-w-imie-mojego-ojca-6350652-ksiazka.html
Brak komentarzy